wtorek, 1 maja 2012

Malowana Półka. "Ze strychu pod strzechę"




///



Wśród staroci wypatrzyłam  półkę.  Nic  rewelacyjnego. Styl z lat 80-tych, minimalistyczne wykończenie  kłóciło się z folkowym designem, ale materiał cenny, naturalny…




                                                     

 Zaczęłam  od zdarcia  pożółkłego lakieru, a dalej samo w duszy zagrało. Przeczesana drucianą szczotką,  podkolorowana ciemną bejcą, w ciągu dwóch godzin półka  postarzała się o  kilkanaście lat .Później  warstwa białego wosku,   polerowanie transparentną pastą,  nadającą  fakturę satynowego, miłego w dotyku  drewna i mamy kilkudziesięcioletnią staruszkę z chaty pod strzechą. 




///



Drobny detal, inspirowany niezapominajkami , dodaje  lekkości i wprowadza  ludowe klimaty.




///


///


Foto: Jolanta Czuksanow

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


1 komentarz:

  1. Urocza półeczka! piękne, subtelne niezapominajki ! bardzo mi się tu u Ciebie podoba , pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń